Sernik dyniowy z lekkim kremem cytrynowym
vote now
Schyłek lata, a więc i pierwsze dynie... Cudownie pomarańczowe, rozgrzewające i treściwe. Walcząc jednak o ostatnie wakacyjne promienie do sernika dorzuciłam też orzeźwiający krem cytrynowy, który idealnie łączy smaki dwóch pór roku.
Sernik:
500 g twarogu
3 jajka
kubek puree dyniowego
kubek cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Spód:
220 g herbatników
pół kostki rozpuszczonego masła
kilka łyżek mleka
Krem:
2 opakowania serka do smarowania
cytryna
3 łyżki cukru pudru
Dynię odpestkowujemy, obieramy i kroimy na centymetrowe paski. Pieczemy przez 45 minut - godzinę w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Po przestudzeniu miksujemy na gładkie puree.
Herbatniki kruszymy na mniejsze części i miksujemy z masłem. Jeśli masa jest zbyt sucha, dodajemy odrobinę mleka. Przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, przyklepujemy.
Twaróg, puree z dyni, cukier i mąkę miksujemy na gładką masę, jajka rozbełtujemy w oddzielnej misce. Całość łączymy ze sobą i przelewamy na spód ciasta. Pieczemy przez godzinę w 150 stopniach, studzimy.
Cytrynę dokładnie myjemy, ścieramy skórkę i wyciskamy sok z połowy owocu. Mieszamy z serkami i cukrem, przekładamy na wierzch sernika i schładzamy kilka godzin w lodówce.
Jako że okazja niebłaha - chciałabym Wam podziękować, że jesteście :) Taka "okrągła" liczba fanów na fejsie cieszy oko, hyhy.
Czy ktoś czytał już nową książkę na temat Taty Kazika? Bardzo jestem ciekawa wrażeń, a sama muszę dokończyć jeszcze dwie inne, więc nieprędko się za nią zabiorę.
sama złodycz
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!