Barszcz czerwony z jabłkiem i żurawiną
vote now
To szybki barszcz, bez zakwasu. Ale równie smaczny i esencjonalny.
Od dawna dodaję jabłko do barszczu daje fajnej owocowo-kwaskowej nuty, ale żurawinę zastosowałam pierwszy raz. Zainspirowałam się tym przepisem.
Byłam ciekawa jaki da efekt. Wyszedł bardzo smaczny, polecam bardzo.
Czy też należycie do wyjadaczy buraczków z barszczu?
My wyjadamy z niego wszystkie warzywa :)
5 dużych buraków*
3-4 grzybki suszone
kawałek selera
2 marchewki
1 średnia cebula
3 duże ząbki czosnku
2 listki laurowe
3 ziarnka ziela angielskiego
liść selera
10 ziarenek pieprzu czarnego
łyżka suszonego majeranku
połowa sporego jabłka (jeśli jest małe dajemy całe)
garść suszonej żurawiny (lepsza świeża ale nie miałam)
łyżka octu balsamicznego
sól, pieprz do smaku
Obieramy buraki i kroimy na małe cząstki, zalewamy 3 litrami wody.
Dorzucamy obrane ząbki czosnku w całości, przekrojoną i obraną cebulę, obrane jabłko przekrojone na pół.
Marchewkę obieramy, kroimy na pół wzdłuż i też dorzucamy.
Tak samo pozostałe warzywa.
Dodajemy listki laurowe, ziele, pieprz, majeranek i żurawinę.
Grzybki chwilę moczymy i dorzucamy do wywaru.
Gotujemy całość na bardzo małym ogniu około godziny. Pod koniec doprawiamy octem, solą, mielonym pieprzem i jeszcze ewentualnie majerankiem.
Barszcz jest jeszcze lepszy na drugi dzień gdy wszystkie smaki się przenikną.
Barszcz jest jeszcze lepszy na drugi dzień gdy wszystkie smaki się przenikną.
Podajemy najlepiej z pasztecikami lub uszkami.
* mój mały trik - jeśli uznacie że kolor barszczu nie jest wystarczająco intensywny, pod sam koniec ścieram na tarce jeszcze jeden surowy burak i wraz z sokiem dodaję do zupy, potem doprawiam octem i solą, pieprzem.
zufikowo
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!