Carpaccio z dojrzewającej słoniny.

Carpaccio z dojrzewającej słoniny.

Szwajcarska kuchnia wywodzi się z tradycji rolniczych, jest bardzo kaloryczna oraz ciężkostrawna.
W związku z tym, iż Szwajcaria nie ma wielkich tradycji kulinarnych, w kuchni tego kraju można znaleźć dania podobne do tych z kuchni niemieckiej, francuskiej i włoskiej. Potrawy kuchni szwajcarskiej są ciężkostrawne oraz bardzo sycące, co jednak jest zaletą w klimacie alpejskim, zwłaszcza zimą.
Dlatego też pomysł na tą przekąskę powinien na stałe wpisać się w ich tradycje i być kluczowym daniem na szwajcarskim święcie cebuli w Berni.
Słonina ta jest znana również jako kiszona, co powiem szczerze pierwszy raz słyszę. U nas zawsze od wieków jest nazywana dojrzewającą ;).
Składniki:
kawałek grubszej słoninyczosnekpieprz czarnysól gruboziarnistamajeranekWykonanie:
Nie będę pisała że należy wziąć łyżeczkę tego, ząbek czosnku..... Zasada jest prosta - ma być do smaku ;). Czyli, jeżeli lubimy pikantne smaki dajemy dużo pieprzu, jak nie lubimy dajemy mniej ;).
Słoninę nakłuwamy szpikulcem raz przy razie, nacieramy dokładnie roztartym czosnkiem, pieprzem, majerankiem. Tak przygotowane "białe mięso" układamy w zamykanym naczyniu odpowiadającym jego wielkości (tak aby wszystko nam się zmieściło).
Wcześniej należy jednak nasypać na spód ok 2 cm warstwę soli. Solą również zasypujemy dokładnie boki, jak i górę. Zamykamy pojemnik i odkładamy na ok 2 tyg w chłodne miejsce. Słonina jest gotowa kiedy odkrojony plasterek jest przeźroczysty.
U nas w domu jedzona do chleba, jako swojskie carpaccio z piórkami cebuli i okraszone octem. Idealna do % wody. Ten kto zna jej smak wie, że to jest tak dobre, że za bardzo słoniny reklamować nie trzeba.


Szwajcarskie inspiracje

M Malinowe Pocałunki

Komentarze

Oceń ten przepis:




+