5 tradycyjnych słodyczy, które robiła moja babcia (i prawdopodobnie Twoje też): zrób je sam według tych przepisów.

Kuchnia mojej babci pachniała gotującym się mlekiem, świeżo obraną skórką z cytryny i laskami cynamonu. Nie miała miksera, silikonowych foremek ani termometru. Miała tylko kuchenkę gazową, drewnianą łyżkę zużytą przez lata i zeszyt z zagiętymi rogami, w którym zapisywała wszystko, co ważne: "8 jajek na litr", "nie mieszaj podczas gotowania", "poczekaj, aż całkowicie ostygnie".
W jego sposobie gotowania było coś spokojnego. Odmierzała czas wzrokiem, smakowała łyżką, wiedziała, kiedy wyłączyć ogień, po prostu patrząc na konsystencję. Jej słodycze były zawsze pyszne: proste, wykwintne, miękkie. Były to desery z domów, w których niczego się nie wyrzucało, gdzie czerstwy chleb zamieniał się w torrijas, a białka w bezy.
Nadal robię niektóre z tych deserów, choć nie zawsze wychodzą dokładnie tak samo. Za każdym razem, gdy je przygotowuję, czuję, że składam hołd tradycyjnej kuchni, mojej babci i wszystkim babciom, które karmiły nas i zabawiały swoimi słodyczami, gdy byliśmy dziećmi.
Te pięć deserów było częścią jej książki kucharskiej. I jestem pewna, że w niejednym domu były one również częścią książki kucharskiej wielu innych babć.
Tradycyjny domowy budyń z cynamonem i cytryną: smak dzieciństwa w łyżeczce

Najpierw podgrzałam mleko ze skórką z cytryny i cynamonem. Następnie ubiłam żółtka z cukrem, aż stały się prawie białe, po czym dodałam je do ciepłego mleka. Sztuczka polegała na tym, aby nie dopuścić do wrzenia. "Tylko do momentu, aż zgęstnieje" - powiedział.
Wlewał je do glinianych misek i kładł na wierzchu herbatnik Maria, który trochę opadał, ale nigdy całkowicie. Następnie wkładał je do szafki, przykryte talerzem, aż ostygną.
Dobrze zrobiony krem powinien mieć delikatną konsystencję, bez grudek i ciepły kolor, jak wieczorne światło. W Petitchef zalecamy dodanie odrobiny wanilii i użycie pełnego mleka, aby zachować zwykłą kremową konsystencję.
Pełny przepis ❘ Tradycyjny domowy krem z cynamonem i cytryną
2. krem jajeczny (ten duży, w foremce w kształcie korony)

Żadnych małych pojedynczych flanów. Flan mojej babci był megaflanem, jak by go teraz nazwali. Przygotowywano go w rustykalnej metalowej formie, a karmel przygotowywano na miejscu, z cukru i odrobiny wody. Następnie jajka i mleko były mieszane bez zbytniego ubijania i pieczone w bemarze, aż zastygły. "Sekret polega na tym, by ich nie przegotować. Jeśli się trzęsą, są gotowe" - napisał kiedyś w swoim notatniku. I miała rację.
W La cuisine complète, Marquise de Parabere broniła tezy, że flan jest jednym z najszlachetniejszych istniejących deserów, o ile przestrzega się czasu, proporcji jajek i cierpliwości.
Pełny przepis ❘ Megaflan z jajek i wanilii
Pudding ryżowy: powolna łyżka, mały ogień

Przygotowywano ją z tego, co było dostępne w domu: ryżu, mleka, cukru, cytryny i cynamonu. Ale trzeba było mieć czas. Mieszać, zawsze w tym samym kierunku. Nie zostawiać go samego. "Ryż jest bezlitosny, jeśli się rozpraszasz", mawiał, mieszając go z uwagą i cierpliwością.
Każda rodzina miała swoją własną wersję. Niektórzy gotowali go z masłem, inni dodawali szczyptę anyżu. Ciasto mojej babci było gęste, lekko zwarte, z błyszczącą cynamonową skórką na wierzchu, która pękała po włożeniu łyżki.
Pełny przepis ❘ Arroz con leche
Babeczki z lukrem

Przygotowywano je w niedzielne poranki. Kuchnię wypełniał zapach skórki z cytryny i ubitego jajka. Te doskonałe domowe babeczki wyrastały bez pomocy proszku do pieczenia. Tylko dzięki ręcznemu ubijaniu i leżakowaniu ciasta w lodówce. Używała metalowych foremek z papierowymi kapslami i łyżką wypełniała każdy otwór. Na koniec posypała je odrobiną cukru. Resztę robił piekarnik.
W książce La cocina de nuestras madres autorstwa Carme Ruscalleda znajduje się niemal identyczny przepis, w którym śmietana i mąka są starannie łączone, a kluczem jest, aby nie przesadzić z mieszaniem. W Petitchef sugerujemy pozostawienie ciasta do odpoczynku, aby po upieczeniu nabrało więcej ciała. To działa.
Pełny przepis ❘ Domowe madeleines jak te z wioski
Cztery czwarte biszkoptu: tradycyjny biszkopt

To była idealna przekąska. Cztery składniki: jajka, cukier, mąka i masło. W tej samej ilości. Stąd nazwa. Nie było żadnego oszukiwania. Tylko cierpliwość, żeby dobrze ubić jajka, nie zostawić grudek i nie otworzyć piekarnika za wcześnie. Był to biszkopt, który robiono , gdy ktoś przychodził na przekąskę lub gdy zostawały jajka. Ten, który był zanurzony w szklance gorącego mleka, ten, który był przechowywany w puszce na herbatniki.
Ten biszkopt pojawia się we wszystkich klasycznych książkach kucharskich. Klasyczni teoretycy tradycyjnej kuchni, tacy jak Ortega, Parabere, a nawet Escoffier, wspominają o nim w swoich pracach.
Pełny przepis ❘ Ciasto cztery czwarte
Gotowanie tego, co już ugotowali
Te desery nie wymagają wyrafinowanych technik. Potrzebują pamięci. I czasu. Nie są przygotowywane ze stoperem lub dokładnymi pomiarami. Robi się je spokojnie, rękami, wspomnieniami. Tak jak robiły to one. Jak być może wiele babć robi to do dziś.
I choć dziś składniki pochodzą z supermarketu, a foremki są silikonowe, coś pozostaje niezmienne: ten moment, gdy kuchnia wypełnia się zapachem gorącego mleka, wanilii, świeżo upieczonego biszkoptu. A potem, przez chwilę, znów jesteśmy tymi, którzy czekają przy stole, z łyżką w ręku i szeroko otwartymi oczami.
Możesz być także zainteresowany:
Komentarze
